Logo agroturystyki Pod Czarnym Kogutem
Marzyło mi się kiedyś założyć agroturystykę. Wstawać świtem, doić kozy, robić sery i piec chleb. Aż mnie oświecono, że agroturystyka równa się ludzie, a ja za tłumami przepadam w stopniu znikomym, a wstawać świtem i robić sery mogę także i bez agroturystyki :D
Dlatego, kiedy zgłosiło się do mnie młode małżeństwo z prośbą o zaprojektowanie logo ich nowo powstającej agroturystyki na Podlasiu, stwierdziłam, że chociaż w części o moje marzenie zrealizuję. Dając komuś logo, identyfikację i projekty prezentów dla gości, choć cegiełkę dołożę do agrotorystycznego świata wyobrażonego.
Nazwa ani trochę nie złowieszcza, bo w okolicy odbywają się znane targi ptactwa ozdobnego. Czarny kogut stał się znakiem rozpoznawczym agroturystyki, więc i w logo zajął miejsce główne. Logo oszczędne w kolorystyce, by z łatwością móc je nanosić na ręczniki, etykiety lokalnych miodów, czy wypalać je na skrzynkach, w których skrywają się nalewki domowej roboty.
Logo agroturystyki Pod Czarnym Kogutem
Marzyło mi się kiedyś założyć agroturystykę. Wstawać świtem, doić kozy, robić sery i piec chleb. Aż mnie oświecono, że agroturystyka równa się ludzie, a ja za tłumami przepadam w stopniu znikomym, a wstawać świtem i robić sery mogę także i bez agroturystyki :D
Dlatego, kiedy zgłosiło się do mnie młode małżeństwo z prośbą o zaprojektowanie logo ich nowo powstającej agroturystyki na Podlasiu, stwierdziłam, że chociaż w części o moje marzenie zrealizuję. Dając komuś logo, identyfikację i projekty prezentów dla gości, choć cegiełkę dołożę do agrotorystycznego świata wyobrażonego.
Nazwa ani trochę nie złowieszcza, bo w okolicy odbywają się znane targi ptactwa ozdobnego. Czarny kogut stał się znakiem rozpoznawczym agroturystyki, więc i w logo zajął miejsce główne. Logo oszczędne w kolorystyce, by z łatwością móc je nanosić na ręczniki, etykiety lokalnych miodów, czy wypalać je na skrzynkach, w których skrywają się nalewki domowej roboty.